środa, 31 lipca 2013

Jab Bo - Wojna w mieście

Najpierw miałem kasetę, gdzie nie było paru kawałków,
a potem zdobyłem płytkę w jakimś antykwariacie za grosze,
a chodziła lata potem po 150zł. Chyba było wznowienie niedawno.
Już nagrał dwie następne w tym stylu. Ale czemu sie przypadkiem
o tym (nie)można było dowiedzieć?

Może pierwsze kawałki troche nie za bradzo, ale dalej już nie lada gratka.
Tu jeden kawałek którego nie było na kasecie

Cienki Bolek

Materiał którego nigdzie nie można dostać, podobno był na jakiejś kasecie
Wszystkich kawałków było chyba z 12.
No od razu słychać że muza gościa od Franka Kimono. Ale teksty i wokal Stefan Friedman.

mastering na vinyla


Bardzo długo siedziałem w Reasonie zgłębiając tajniki masteringu,
czytając blogi i inne takie. Aż zaczęło mi coś wychodzić jak chciałem.
To moje kawałki masterowane tak jakby miałyby brzmieć z singla tonpressu.
W Reasonie jest takie coś jak Screamer, ustawiamy na tape, p1:50-70, p2 gdzieś na środek, można i damage do 20. to daje coś jak brzmienie starej kasety gorzowskiej czy szpulowca zk140


W tym ustawieniu Screamera efekt jest najmniejszy ale jest.
Kolejność efektów znacząco zmienić brzmienie.
Ustawieniami kompresora nie ma sie co sugerować,
gdyż zawsze są inne dla każdego utworu.

Izotope Ozone na gotowy preset vinyl. Ale jak samemu nie rozpracujemy to
nie wiemy o co w tym chodzi, a tak mamy kontrole nad dźwiękim.



wtorek, 30 lipca 2013

opowieści ze stanu demokratycznego

Znaczy moje własne, bo to jestem trochę zdegustowany istniejąca rzeczywistością

na koncercie: Golden Life


No nie było tak fajnie jak by sie wydawało tu po skrótach
bo niektóre smętne kawałki z płyty 'natura' zdaje sie, to by se mogli darować.

na koncercie: Oddział Zamknięty


Padało ostro, jak widać, ale świetny koncert był.

na koncercie: IRA

na koncercie: Dżem


Oczywiście świetnie grają, zwłaszcza mi się podobał kawałek "lunatycy" tu w całkiem innej wersji niż z singla tonpressu co było trochę smętne.

na koncercie: Homo Twist-Malleo

Byłem sobie kiedyś w 2008 w Mysłowicach, no i poszedłem na koncerty w rynku,
szkoda, że tak szybki skończyli bo już o 22.
Pochodziłem jeszcze z aparatem i trochę zdjęć zrobiłem, muza też moja,
bo to się nie ograniczam do samego słuchania.


Aha - greatest hits 97

Zakupiłem sobie gdzieś w 1997 taką płytkę i radocha jest do dziś, bo to same świetne hity.

piątek, 26 lipca 2013

Kombii -Ślad

Nowe Kombii bez Łosowskiego to zdecydowanie nie to.
Co drugi kawałek myślimy co to za disco-polo kurde.

Perfect - 81-89

Pierwsze wydanie z 89 brzmi tak jak już inne nie brzmią, a zwłaszcze te intersonusa, jakieś nieporozumienia raczej w większości.

Perfect - Co dzieje się w mej biednej głowie

"Co dzieje się w mej biednej głowie" to nagranie znakomite a znajdujące się wyłącznie na singlu, ale szukajcie to znajdziecie.



perfect - jestem

Skończyły mi się już vinyle, to może pare płytek cd opiszę.
Pierwsza płytsa Perfectu bez Hołdysa, całkiem nieźle wyszło,
zapewne największa zasługa od razu rozpoznawalnych solówek Sygitowicza.
Choć już teksty nie te, i trudno by też jakiegoś hita wybrać,
bo to wszystkie kawałki na podobnym poziomie, może oprócz jednego,
chyba miał być śmieszny ale nie jest.